Ksiądz potrącony przez ciężarówkę. Zginął, gdy wracał z kolędy

Ksiądz potrącony przez ciężarówkę. Zginął, gdy wracał z kolędy
Tragiczny finał kolędy w Krzyżu Wielkopolskim. We wtorek wieczorem został potrącony ksiądz Andrzej Kaleta. Niestety w wyniku odniesionych obrażeń zmarł wczoraj w szpitalu w Trzciance.   
 
- W Krzyżu Wielkopolskim na ulicy w Drawskiej doszło do potrącenia pieszego przez pojazd ciężarowy.  W związku z doznanymi obrażeniami mężczyzna trafił do szpitala w Trzciance, gdzie niestety zmarł dzień później. Kierujący ciężarówką był trzeźwy. Policjanci z komendy Powiatowej w Czarnkowie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Trzciance prowadzą czynności wyjaśniające okoliczności tragicznego wypadku - mówi sierż. Monika Cichowicz, rzeczniczka prasowa czarnkowskiej policji. 



Jednak ze wstępnych ustaleń wynika, że pieszy nie poruszał się po chodniku i szedł złą stroną jezdni. Brak elementów odblaskowych, które poza miastem są obowiązkowe, a na słabo oświetlonych drogach w miastach zalecane, też miał wpływ na widoczność pieszego. I tu także apel policji, która przypomina i zachęca do korzystania z elementów odblaskowych, szczególnie przy niesprzyjających warunkach pogodowych i szybko zapadającym mroku – ich obecność gwarantuje, że pieszy zostanie zauważony przez kierującego z odległości pozwalającej odpowiednio szybko zareagować w sytuacji zagrożenia.     

Ksiądz Andrzej Kaleta miał 47 lat. W tym roku obchodziłby 20 rocznicę święceń kapłańskich. Pracował w parafii św. Antoniego Padewskiego w Krzyżu Wielkopolskim. 

fot. ks. Wojciech Parfianowicz 

Komentarze