- Jest miejscem uzupełniającym bazę lotniczą związaną ze zwalczaniem pożarów i monitorowaniem obszarów leśnych, jeśli chodzi o ochronę przeciwpożarową. Ta strefa dolotu do pożaru powinna zająć nie mniej niż 20 minut. Natomiast w przypadku trudnych warunków, ekstremalnych warunków pożarowych i być może dużego pożaru, takie lądowiska umożliwiają skrócenie tego czasu dolotu -
powiedział Marcin Majchrzak, nadleśniczy Nadleśnictwa Tuczno.
Lądowisko operacyjne musi być w ciągłej gotowości. W przypadku pożaru, samoloty biorące udział w akcji gaśniczej tankowane są ze zbiorników wodnych zainstalowanych w samochodach pożarniczych obsługiwanych przez jednostki ochotniczej straży pożarnej. W przyszłości planuje się budowę stacjonarnych zbiorników wodnych na terenie lądowiska nowo powstałego lądowiska operacyjnego.
Komentarze