Takie widoki po każdej zimie to standardowy obrazek na naszych drogach. Oczywiście nie na każdym odcinku i nie wszędzie, ale niskie temperatury w wielu miejscach zbierają swoje żniwa.
W przypadku dróg w Pile może pojawić się problem administracyjny. Część dróg należy do miasta, część do powiatu, a część do województwa. Ci ostatni mówią krótko – dziury były, są i będą i nie da się. tego uniknąć.
– Te drogi mają swoją żywotność. I one niestety po pewnym czasie będą się zużywać, a jeszcze biorąc pod uwagę nasz klimat – w przypadku pojawienia się drobnych z początku pęknięć, a potem penetrująca w nich woda i zamarzanie tych dróg powoduje, że w tych drogach mogą się zdarzyć wyboje i ubytki – tłumaczy Andrzej Staszewski, wicedyrektor wielkopolskiego zarząd dróg wojewódzkich w Poznaniu.
Przedstawiciel WZDW obiecuje jednak, że drogi należące do województwa są pod stałym nadzorem. I jak dodaje, w ostatnim czasie na zalepianie dziur poszło 30 ton materiału.
Komentarze