– Corocznie od wielu, wielu lat kupowaliśmy materiał kruszywa, tłuczeń za kwotę około 250 tysięcy złotych, 300 tysięcy złotych i tam na tych drogach gruntowych ten materiał żeśmy wbudowywali. I co roku materiał wbudowywany gdzieś siadał. Więc te kwoty się corocznie powtarzały. Największa gmina obszarowo w Polsce, mnóstwo dróg gruntowych, dojazdowych do pól i tak samo do zabudowań. Ta równiarka będzie nam absolutnie bardzo dobrze służyła do równania dróg gruntowych –
mówi Jan Matuszewski, wójt gminy Wałcz.
A także do profilowania rowów, poboczy czy wyrównywania nasypów. Maszyna może również mieszać materiały drogowe, zrywać starą nawierzchnię, trawniki czy wyrównywać powierzchnię pól. Z kolei, gdy spadnie śnieg wyjedzie na drogi jako pług.
Pojazd ma na stanie Referat Gospodarki Wodno-Ściekowej i to jego pracownicy będą “kursować” po wałeckich drogach. Jeden już ma odpowiednie uprawnienia, dwóch kolejnych przygotowuje się do kursu. Równiarka kosztowała ponad milion trzysta tysięcy złotych. Pieniądze na zakup pochodziły z budżetu gminy Wałcz.
Komentarze