Nie każdy pijany sprawca wypadku straci auto

Nie każdy pijany sprawca wypadku straci auto
Ministerstwo Sprawiedliwości planuje zmienić zasady przepadku pojazdu. Nie każdy pijany sprawca wypadku straci samochód. Resort zakłada zmiany w przepisach, które jeszcze nawet nie weszły w życie. W dodatku opóźni się także czas ich wprowadzenia.

Złagodzenie przepisów dotyczące pijanych kierowców w wywiadzie dla Dziennika Gazety Prawnej zapowiedział odpowiedzialny za reformę kodeksu karnego wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł.

– Po ponownym przeanalizowaniu tego problemu uznaliśmy, że musimy wprowadzić pewną gradację. Stąd przepadek pojazdu będzie stosowany wobec sprawców wypadków, którzy mają co najmniej 1 promil alkoholu we krwi – zapowiada Marcin Warchoł, wiceminister sprawiedliwości.

Przed zmianami konfiskata pojazdu miała dotyczyć kierowców, którzy w chwili spowodowania wypadku mają co najmniej 0,5 promila alkoholu we krwi. Niezmieniony ma zostać z kolei przepis mówiący, że 1,5 promila podczas kontroli drogowej spowoduje konfiskatę samochodu. W dodatku wprowadzenie zmian przesunięto o trzy miesiące. Nowe przepisy wejdą w życie dopiero za rok, a miały od grudnia tego roku.

– Wydaje mi się, że może to być już takie zbliżanie się do kampanii wyborczej, kiedy politycy będą chcieli pokazać swoje trochę łagodniejsze podejście. Być może ktoś zdał sobie sprawę – na podstawie statystyk, których nie posiadamy – jak wielką grupę dotknęłaby konfiskata, jakie zrodzi to problemy administracyjne. Bądź system nie jest przygotowany do obsługi tego wszystkiego. Tutaj szukałbym prawdziwych powodów – tłumaczy Łukasz Zboralski, redaktor naczelny branżowego portalu brd24.pl.

Zdaniem eksperta, sama konfiskata auta to krok w dobrą stronę, który przybliża nas do zachodnich standardów. Łukasz Zboralski uważa, że poprawi on bezpieczeństwo na drogach. Nowelizacja od samego początku budzi jednak ogromne wątpliwości wśród prawników, w tym konstytucjonalistów. W dalszym ciągu nie wiadomo na przykład, co się stanie z samochodami, które zostaną odebrane pijanym kierowcom. Statystyki są jednak zatrważające. Z oficjalnych danych wynika, że w ubiegłym roku policja zatrzymała niemal 100 tys. pijanych kierowców. To wzrost o 25 proc. porównując z rokiem 2021.

Komentarze