- Z obserwacji robionych na bieżąco, znacznie przekraczamy wartości średnie. Wczoraj 1 stycznia było 16,1 stopni, tutaj można powiedzieć wręcz o swoistym rekordzie, przynajmniej odnoszącym się do ostatnich kilkudziesięciu lat, dlatego, że w 1992 roku w Pile temperatura maksymalna osiągnęła 13,9 stopni, a więc sporo niżej, a była wtedy uważana za wieloletni rekord
- przyznaje Lech Buchert, synoptyk IMGW w Poznaniu.
Ocieplenie klimatu widać także na ulicy. Zdaniem synoptyków, nie potrwa to jednak zbyt długo, bo charakterystyczne dla obecnej pogody są duże wahania temperatur. Po kilku ciepłych dniach, przyjdzie ochłodzenie. W najbliższym czasie napływ powietrza zwrotnikowego zmieni się na polarno-morskie. W nocy temperatura spadnie do 6-7 stopni.
Podobnie w ciągu dnia i tak do czwartku. Od piątku znaczne ochłodzenie z przymrozkiem w nocy. W ciągu dnia 1,2 kreski powyżej zera. W weekend możliwe opady śniegu.
Komentarze