Kradły porcelanę z jednego z zakładów

Kradły porcelanę z jednego z zakładów
Półtora tysiąca sztuk filiżanek i talerzy ukradły dwie mieszkanki Budzynia. Kobiety wynosiły porcelanę z miejscowego zakładu. Jedna z nich była pracownicą firmy.  
 
- W pierwszym mieszkaniu u 48-letniej mieszkanki Budzynia policjanci ujawnili wyroby ceramiczne o wartości 1000 złotych. Ta kobieta kradła z zakładu, w którym pracowała. W drugim mieszkaniu i pomieszczeniu gospodarczym należącym do innej kobiety policjanci zabezpieczyli kolejne wyroby ceramiczne - mówi st. asp. Karolina Smardz-Dymek, rzecznik prasowy chodzieskiej policji. 



Kobiety nie działały razem. Druga zatrzymana, 43-latka, nie była pracownicą zakładu. Kradła nocą, gdy fabryka była zamknięta. Włamywała się i wynosiła zastawy. Później handlowała skradzionym towarem w internecie. 

Łącznie, u obu kobiet, policjanci zabezpieczyli 37 kartonów wypełnionych ceramiką. To blisko 1500 sztuk różnego rodzaju wyrobów: od filiżanek i kubków, po talerze i miski. Straty, właściciel zakładu, oszacował na 30 tysięcy złotych.  

Pracownicy fabryki grozi kara do 5 lat więzienia. A druga kobieta dodatkowo może usłyszeć zarzuty włamania i paserstwa za co grozi nawet 10 lat więzienia.  

fot. KPP Chodzież 

Komentarze