Jak podaje portal wp.pl od 17 czerwca ubezpieczyciele mają wgląd w historię mandatów i punktów karnych kierowców. Dzięki temu zyskują nowy parametr, który obok m.in. płci, wieku, stanu cywilnego, miejsca zamieszkania, wykonywanego zawodu, a także danych technicznych pojazdu oraz historii szkód itp., wezmą pod uwagę przy wycenie składki. Oznacza to, że osoby z bogatą kartoteką powinny przygotować się na podwyżki, a drogowi prymusi mogą liczyć na promocje.
Ważny będzie rodzaj i waga przewinienia. -Wysokie zwyżki za polisę będą dotyczyły najgorszych wykroczeń, takie jak: jazda po alkoholu, drastyczne przekraczanie prędkości w terenie zabudowanym czy wyprzedzanie na pasach – podkreśla w rozmowie z money.pl Dawid Korszeń, rzecznik prasowy Warty.
Jednak zanim piraci drogowi odczują na własnej skórze konsekwencje finansowe upłynie jeszcze trochę czasu. Większość firm ubezpieczeniowych twierdzi, że najpierw muszą podłączyć się do bazy, a następnie opanować sztukę kalkulacji z uwzględnieniem nowych danych. - Potrzebujemy czasu na uzyskanie odpowiednich certyfikatów dostępu, rozwiązań technologicznych oraz przygotowanie taryf. Nie określamy więc dokładnej daty, od której te informacje będą miały wpływ na składkę ubezpieczeniową naszych obecnych, jak i potencjalnych klientów – mówi portalowi wp.pl Beata Ostrysz, dyrektorka Interriska.
Branża ubezpieczeniowa przekonuje, że chodzi jej przede wszystkim o zwiększenie bezpieczeństwa na drogach. Z danych policji wynika, że w ubiegłym roku doszło do ponad 22,8 tys. wypadków i ponad 422,6 tys. kolizji. Zginęło ponad 2,2 tys. osób, a ponad 26,4 tys. zostało rannych. Batem na piratów drogowych mają być również nowe przepisy prawa. Od początku 2022 r. obowiązuje nowy taryfikator mandatów, a od 17 września wejdzie w życie kolejna ważna zmiana w prawie – punkty karne będą kasowały się automatycznie co dwa lata, a nie jak do tej pory co rok.
Komentarze