Obronność to słowo, które jest w ostatnich tygodniach odmieniane przez wszystkie przypadki. I właśnie w kontekście obronności istotny staje się niewielki odcinek drogi Sypniewo-Nadarzyce w gminie Jastrowie. O remoncie tej drogi mówi się już od lat, bo jej stan techniczny jest fatalny. Niedługo ma się to zmienić, dzięki czemu będzie mógł tam jeździć ciężki sprzęt wojskowy. Na dniach zostanie podpisana umowa pomiędzy powiatem złotowskim, a Ministerstwem Obrony Narodowej, które weźmie na siebie finansowanie tej przebudowy.
Nieco ponad rok temu MON szacował koszty na 20-30 milionów złotych. Przy obecnej drożyźnie i cenach materiałów, kwota będzie zapewne wyższa. Inwestycja kluczowa z perspektywy bezpieczeństwa, jest ważna także w kontekście przyrodniczym. Jak się okazuje, konieczne będzie wycięcie drzew po prawej stronie drogi. Burmistrz Jastrowia informował w mediach społecznościowych, że chodzi nawet o kilkaset 90-letnich lip. W zamian mają zostać zasadzone nowe drzewa, ale jak się okazuje, to zrekompensuje nieodwracalne przyrodnicze straty tylko w niewielkim wymiarze.
A co więcej, nawet 1700-2000 10 –letnich drzew wytworzy tyle tlenu co jedno duże drzewo. Inwestycja ma się rozpocząć w tym roku i potrwa najprawdopodobniej dwa lata.
Komentarze