- Myślę, że jako Polska i jako Europa, jasno powinniśmy pokazać i dać jasny przekaz wsparcia dla Ukrainy. I właśnie to chciałem zawrzeć w swoim liście, skierowanym szczególnie do naszych miast partnerskich, do naszych przyjaciół z Ukrainy - że mogą na nas liczyć. Czy to w kwestiach formalnych, czy w formie wsparcia duchowego, mentalnego, czy jeżeli (oby nie), doszłoby do najgorszego i musieliby uciekać ze swoich domów, ze swojego kraju – zawsze znajdą wsparcie u nas, w naszym mieście - zapewnia Maciej Żebrowski,
burmistrz Wałcza.
List ma związek z coraz bardziej zaostrzającą się sytuacją na wschodzie Europy. Rosjanie zgromadzili na granicy z Ukrainą ponad 100 tysięcy żołnierzy. Amerykański wywiad donosi, że ewentualna inwazja może być kwestią najbliższych dni. List władz Wałcza to próba pokrzepienia będących w trudnej sytuacji Ukraińców. A samo miasto jest mocno związane z Ukrainą.
Do Wałcza po II wojnie światowej przyjechało wielu repatriantów z ukraińskiego miasta Korzec. Szacuje się, że około 15 proc. osób aktualnie mieszkających w Wałczu, ma ukraińskie korzenie. Miastami partnerskimi stolicy powiatu wałeckiego są właśnie Korzec i drugie ukraińskie miasto, Chocim.
Komentarze