Około 300-letni dąb Dębiak - pomnik przyrody rosnący przed budynkiem Lasów Państwowych w Kalinie, pomimo specjalistycznej opieki, w sobotę oparł się pogodzie. Odłamany konar runął na parking.
– No niestety warunki pogodowe sprawiły, że u dęba Dębiaka obłamała się gałąź i spadła na trawnik - mówi
Dominika Nadolna, rzeczniczka Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Pile.
Na szczęście tego dnia nikogo nie było w pobliżu. Dębiak jest pomnikiem przyrody od 1965 roku. Podlega ochronie prawnej i jest pielęgnowany przez specjalistów. Ci 3 lata temu zalecili zredukowanie korony. To jednak nie pomogło Dębiakowi uchronić się przed skutkami żywiołów.
W latach 90-tych uderzył w niego piorun, teraz okazało się, że burze i wichury odcisnęły na nim swój ślad. Obok Dębiaka rośnie Kaliniak, ten jest w nieco lepszej kondycji.
Jak się potoczą dalsze losy dębu jeszcze do końca nie wiadomo. Leśnicy jednak deklarują, że chcą drzewo zachować.
Komentarze