Zebrany materiał dowodowy w postaci zeznań samej pokrzywdzonej jak i świadków w pełni uzasadniał skierowanie do sądu wniosku o areszt.
- 64-latek najczęściej znajdując się pod wpływem alkoholu, wszczynał awantury domowe, podczas których wyzywał pokrzywdzoną, bił pięściami po ciele i głowie. Gehenna skończyła się, gdy kobieta w końcu odważyła się opowiedzieć policjantom, co przeżywała przez ostatni okres czasu - relacjonuje podkom. Maciej Forecki, rzecznik prasowy złotowskiej policji.
To pozwoliło na zastosowanie wobec mężczyzny tymczasowego aresztowania. 64-latek nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
- Jeśli Ty lub ktoś z Twoich bliskich jest ofiarą przemocy ze strony osoby najbliższej, nie wstydź się prosić o pomoc. Prawo stoi po Twojej stronie. Zadzwoń pod numer 112. Policjanci sprawdzą każde tego typu zgłoszenie - zapewnia policjant.
fot. KPP Złotów
Komentarze