Wybór Przemysława Czarnka na ministra edukacji i nauki wzbudzał kontrowersje od samego początku. Oliwy do ognia dolewał sam minister, takimi na przykład wypowiedziami.
Minister zapowiada też "świeże spojrzenie" na podręczniki. Kolejną kwestią jest kanon lektur. Tutaj także minister Czarnek widzi potrzebę zmian. Potrzebę zmian widzą również uczniowie, dla których przebrnięcie przez archaiczne często dzieła, jest trudnym zadaniem
- Którego znajomego nie zapytam, to okazuje się, że prawie nikt nie czyta tych lektur. Ja uwielbiam czytać i dla mnie to nie jest problem, ale biorąc pod uwagę laika, który pierwszy raz sięga po książkę i widzi stylizację biblijną lub ludową, albo pełno archaizmów, to on nie rozumie co czyta. Jest oczywiste, że te książki zamiast zachęcić do czytania, zniechęcają - mówi Zuzanna Helwich, uczennica I LO w Pile.
Minister Czarnek zapowiedział, że według niego w kanonie lektur powinno być więcej twórczości Jana Pawła II oraz treści katolickich. Ministerstwo ma się tym zająć za kilka miesięcy. Natomiast do końca roku zakończą się prace nad zawężeniem podstawy programowej do egzaminów: ósmoklasisty i maturalnego.
Komentarze