- Oprócz tych protestujących są osoby, które są naprawdę zadowolone z naszych rządów, a nie protestują, bo mają inne zajęcia. Ale nadal podkreślam, nie boję się spotkań i chętnie spotykam się z tymi, którzy chcą rozmawiać. Natomiast można dostrzec, że coraz częściej prym na tych protestach wiodą politycy. Byli politycy, tudzież takie osoby, które maja bardzo duże "parcie na szkło" i ambicje, aby do polityki dojść
- mówi Marcin Porzucek, poseł na Sejm, Prawo i Sprawiedliwość.
Wymienił choćby byłą posłankę Samoobrony Renatę Beger, czy byłego wicestarostę złotowskiego Daniela Sztycha oraz działaczkę Agrounii Patrycję Stempniak, którzy angażują się w te działania. Ma żal do protestujących, że nie przyszli z nim rozmawiać, tylko zrobili happening pod jego biurem poselskim. Dziś jak zapewnił spotkał się z rolnikami w Okonku, a wcześniej rozmawiał z tymi zrzeszonymi w Wielkopolskiej Izbie Rolniczej oraz Solidarności Rolników Indywidualnych.
Komentarze