"Prym na tych protestach wiodą politycy" - poseł Porzucek odpowiada rolnikom

"Prym na tych protestach wiodą politycy" - poseł Porzucek odpowiada rolnikom
Piątka dla zwierząt to zdaniem rolników - ustawa, która ich pogrąży. W minioną środę odbyły się ogólnopolskie protesty. W Pile rolnicy blokowali drogę i wylewali gnojowicę pod biurami posłów Prawa i Sprawiedliwości. Zdaniem Marcina Porzucka takie działania nie są skuteczne i przypomniał, że nie wszyscy rolnicy protestują.

- Oprócz tych protestujących są osoby, które są naprawdę zadowolone z naszych rządów, a nie protestują, bo mają inne zajęcia. Ale nadal podkreślam, nie boję się spotkań i chętnie spotykam się z tymi, którzy chcą rozmawiać. Natomiast można dostrzec, że coraz częściej prym na tych protestach wiodą politycy. Byli politycy, tudzież takie osoby, które maja bardzo duże "parcie na szkło" i ambicje, aby do polityki dojść

- mówi Marcin Porzucek, poseł na Sejm, Prawo i Sprawiedliwość. 

Wymienił choćby byłą posłankę Samoobrony Renatę Beger, czy byłego wicestarostę złotowskiego Daniela Sztycha oraz działaczkę Agrounii Patrycję Stempniak, którzy angażują się w te działania. Ma żal do protestujących, że nie przyszli z nim rozmawiać, tylko zrobili happening pod jego biurem poselskim. Dziś jak zapewnił spotkał się z rolnikami w Okonku, a wcześniej rozmawiał z tymi zrzeszonymi w Wielkopolskiej Izbie Rolniczej oraz Solidarności Rolników Indywidualnych.

Komentarze