Do wypadku doszło 21 lipca w Pile przy ul. Ceglanej. Kierowca renault megane wjeżdżając na skrzyżowanie stracił panowanie nad pojazdem, wpadł na chodnik i uderzył w dziecko jadące na rowerze.
- Świadkowie widzieli jak sprawca i pasażer uciekli z miejsca zdarzenia. Jeden ze świadków ruszył swoim autem w pościg. Gdy renault się zatrzymał, to podbiegł do samochodu, wyjął kluczyki ze stacyjki uniemożliwiając kierowcy dalszą jazdę. Po chwili na miejscu zjawili się funkcjonariusze. Badanie alkomatem pokazało, że 25-letni kierowca zatrzymany w Kotuniu miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu
- relacjonuje mł. asp. Jędrzej Panglisz, rzecznik prasowy pilskiej policji.
Okazało się jednak, że wypadek spowodował... pasażer. Mężczyźni w trakcie ucieczki zamienili się miejscami. Kierowca, który spowodował wypadek był pod wpływem narkotyków, ten który uciekał miał prawie 2 promile alkoholu we krwi. Obaj trafili do policyjnego aresztu i usłyszeli zarzuty.
Dodatkowo sąd orzekł wobec 24-letniego sprawcy wypadku trzymiesięczny areszt.
Komentarze