Piła ma skwer im. Pawła Adamowicza

Piła ma skwer im. Pawła Adamowicza
Od wtorku Piła ma skwer im. Pawła Adamowicza. Wbrew początkowym głosom, skweru nie otworzył goszczący wczoraj w Pile, Rafał Trzaskowski. Decyzji radnych towarzyszą jednak kontrowersje.

-​​ To ma być nie tylko przypomnienie człowieka, ale też ostrzeżenie dla innych, którzy nie pamiętają często, że słowo pisane, powiedziane na Facebooku, w przestrzeni publicznej po prostu może kogoś zabić. Żeby pamiętać o odpowiedzialności za to, co się mówi - tłumaczy Piotr Głowski, prezydent Piły. 

Prezydent Piły przyznaje, że pomysł ten zrodził się tuż po śmierci prezydenta Gdańska. Wstępnie planowano także, by skwer otworzył Rafał Trzaskowski. Prezydent Piły jednak twierdzi, że odstąpiono od tego pomysłu, by wydarzenia nie upolityczniać. O tym, że Paweł Adamowicz w żaden sposób nie był związany z Piłą, ani nie był jej ambasadorem – mówi Grzegorz Piechowiak, który nie widzi powodu, by honorować tragicznie zmarłego samorządowca nad Gwdą, a ewentualne otwarcie skweru przez kandydata na prezydenta RP nazywa ordynarnym wykorzystaniem do celów politycznych.






 

Komentarze