Jeden z pilskich radnych dokarmia dziki na osiedlu?

Jeden z pilskich radnych dokarmia dziki na osiedlu?
Jeden z pilskich radnych dokarmia dziki w lasku na osiedlu Górnym - twierdzi pani Dagmara z Piły. Czytelnicza przysłała też zdjęcia na których widać rozsypany chleb, bułki i ziemniaki.

- Od miesięcy zmagamy się z nieustannym wyrzucaniem śmieci i dokarmianiem dzików przez znanego Radnego-Doktora B. Las przy stadionie to niewielka enklawa spokoju dla mieszkańców, ale dziki tak się ośmieliły że zaorały już cały las i podchodzą pod domy i na tutejszy stadion. Wielokrotnie uciekaliśmy z lasu przed rozwścieczony dzikiem. Pan B. przyznał się do dokarmiania, a nawet uciekał przyłapany, sprawa zgłoszona była do straży miejskiej. Najwidoczniej nie zadziałało. Proszono go wielokrotnie o zaprzestanie, ale jak widać stanowisko nie zobowiązuje go do przestrzegania prawa.Szkoda

- napisała do redakcji pani Dagmara z Piły.

Czytelniczka już w styczniu tego roku zwracała uwagę na problem.

- Zgodnie z informacjami od Nadleśnictwa nie jest to teren dokarmiana zwierząt, a taki proceder związany jest z zaśmiecaniem lasu - pisała.

O sprawie poinformowała też Straż Miejską w Pile.

Galeria

Jeden z pilskich radnych dokarmia dziki na osiedlu? Jeden z pilskich radnych dokarmia dziki na osiedlu?

Komentarze