-Przede wszystkim różnica jest taka, że tworzymy spójny system, który będzie działał na wszystkich płaszczyznach, na których tylko miasto będzie potrzebowało się identyfikować i brandingować. Wcześniej były pojedyncze znaki i logosy pojedynczych podmiotów, ale one nie funkcjonowały ze sobą w zależności -
wyjaśnia Jakub Rutkowski, autor projektu
Poznańska firma opracowała także kolorystykę i wzory gadżetów zamawianych i używanych przez urzędników. Mowa tu zarówno o szeroko pojętej promocji miasta, jak i o oznakowaniu między innymi ulic, których nazwy widnieją na tabliczkach w co najmniej kilku wzorach i kolorach. Już wkrótce ma się to zmienić. Opracowanie systemu kosztowało trzcianecki ratusz 20 tys. zł. Wdrażany będzie na bieżąco w miarę potrzeb i po wyczerpaniu posiadanych już materiałów promocyjnych.
Komentarze