- Zostaliśmy powiadomieni przez wójta gminy Wałcz o podejrzeniu popełnienia przestępstwa na szkodę gminy Wałcz poprzez wyłudzenie pieniędzy, na razie w łącznej kwocie około 60 tys. złotych, częściowo na podstawie sfałszowanych faktur. Osoba podejrzana przyznała się do popełnienia czynów, złożyła wyjaśnienia wskazujące na motywy działania, generalnie mogę powiedzieć, że wynikał one z problemów finansowych natury osobistej - informuje Piotr Łosiewski, prokurator rejonowy w Wałczu.
Sprawa na
jaw wyszła po wewnętrznej kontroli jaką przeprowadził Urząd Gminy w Wałczu. O dokładnej wysokości szkód poniesionych przez samorząd będzie można powiedzieć dopiero po zakończeniu wszystkich czynności sprawdzających. Policja pod nadzorem prokuratora dokonała między innymi przeszukania w mieszkaniach byłej już skarbniczki.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że fałszywe faktury miały być wystawiane przez fikcyjną firmę, a gotówka trafiać do rąk oszustki. Kobieta usłyszała zarzut z art. 286 Kodeksu Karnego, czyli kto w celu osiągnięcia korzyści majątkowe, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.
Komentarze