Do zdarzenia doszło w nocy z 10 na 11 sierpnia na terenie gminy Białośliwie. Z prywatnej posesji zniknął samochód osobowy marki Opel Astra. Pokrzywdzony poinformował policję, że w środku były kluczyki.
- Po pewnym czasie na numer alarmowy 112 wpłynęła informacja, że na terenie gminy Białośliwie w lesie pali się samochód. Okazało się, że to pojazd Opel Astra. Nikt nie odniósł obrażeń, ale w pobliżu także nikogo nie było. Policjanci kontynuowali poszukiwania amatorów cudzych samochodów
- relacjonuje podkom. Żaneta Kowalska, rzecznik prasowy pilskiej policji.
Policjanci zatrzymali dwóch 18-latków na terenie gminy Białośliwie. Przyznali się, że dzień wcześniej zabraliOpla Astrę i pojechali do Piły po kolegę. Gdy wracali, uszkodzili kilka ogrodzeń. A gdy z pojazdu zaczął wydobywać się dym i auto stanęło w płomieniach, to je porzucili w lesie.
Śledczy nie wykluczają, że kierujący pojazdem był pod wpływem alkoholu. Za popełnione czyny nastolatkowie odpowiedzą przed Sądem.
Komentarze