Ekologia czy interes społeczny? Konsultacje dot. S10

Ekologia czy interes społeczny? Konsultacje dot. S10
Ochrona cennych terenów przyrodniczych, czy interes mieszkańców. To odwieczny dylemat jaki towarzyszy planowaniu przebiegu wielu dróg. Nie inaczej jest w przypadku trasy S10 między Piłą a Wyrzyskiem. Rozpoczęły się właśnie konsultacje społeczne. Pierwsze spotkanie odbyło się w Śmiłowie.

Odcinek krajowej dziesiątki między Piłą a Wyrzyskiem jest bardzo niebezpieczny. Świadczy o tym liczba śmiertelnych wypadków. O konieczności budowy drogi ekspresowej nikogo przekonywać nie trzeba. Problemem jest jej przebieg. Warianty są trzy, ale ilu mieszkańców tyle opinii.

 – Dla Nas optymalnym wariantem jest wariant drugi, ewentualnie opcjonalnie mógłby być również wariant trzeci. - Jesteśmy jako mieszkańcy Śmiłowo zdecydowanie przeciwni wariantowi numer dwa. - Wariant pierwszy jest najlepszy. Jest najdalej osadzony od budynków, które się znajdują w miejscowości Śmiłowo i Jeziorki.

To co dobre dla mieszkańców nie podoba się jednak ekologom. Wariant pierwszy w większości przebiega przez tereny leśne, a więc cenne pod względem przyrodniczym.

Tam są stanowiska żurawi, tam są niezwykle cenne stanowiska gniazdowania ptaków, których nie wiele tutaj w okolicy się znajdzie. I to powinniśmy chronić do licha, dlatego nasze stowarzyszenie jak Rejtan tutaj wojuje , aby to nie był wariant pierwszy. Może być obojętnie który, najlepiej obywatelski - mówi Jacek Trojnarski ze Stowarzyszenia Miłośników Puszczy nad Gwdą.





Czyli wariant 3a, który omija Jeziorki od południowej strony, a następnie w bliskiej odległości przebiega na północ od Śmiłowa. Na pomyśle Stowarzyszenia Miłośników Puszczy nad Gwdą suchej nitki nie zostawia radny Janusz Michaelis.

W stowarzyszeniach nie ma fachowców, są krzykacze, którzy w sumie najlepiej by wszystko storpedowali. Jeżeli jest bardzo uzasadnione ochrona jakiegoś siedliska to trzeba się wsłuchiwać w ich głos, ale z reguły to jest takie nie, bo nie - dodaje Janusz Michaelis, radny Rady Gminy Kaczory.

Wtóruje mu wójt Brunon Wolski. W jego ocenie godne rozważenia są dwa warianty, czyli 1a, który oprotestowują ekolodzy i 2a, który w całości omija Jeziorki i Śmiłowo od południowej strony.

Ten wariant północny obejścia tych naszych miejscowości, począwszy już od Jeziorek, czyli jadąc od Piły w kierunku Bydgoszczy lewą stroną, obchodzimy i Jeziorki, Śmiłowo i Okaliniec uważam, że jest to wariant bardzo dobry dla naszej gminy - uważa Brunon Wolski, wójt Kaczor.

Wszystko to próbuje pogodzić Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, czyli inwestor przedsięwzięcia. Jej przedstawiciele z doświadczenia wiedzą, że dróg chce każdy, ale najlepiej jakby nie przebiegały w pobliżu ich domostw. Dlatego teraz każdy z wariantów zostanie poddany wnikliwej analizie...

Pod względem technicznym, ekonomicznym, środowiskowym i społecznym będzie najbardziej akceptowalny i najlepszy. Chodzi nam o to, aby poprzez takie szerokie rozpoznanie i terenu i nastrojów ludzi i miejscowych uwarunkowań wybrać absolutnie najlepszy wariant - mówi Danuta Hryniewiecka, zastępca dyrektora ds. inwestycji poznańskiego oddziału GDDKiA.

Z konsultacji społecznych, takich jak w środę odbyły się w Śmiłowie, zostanie sporządzony raport. Zostaną w nim uwzględnione wszystkie uwagi jakie w ankiecie mogli zgłosić mieszkańcy. Następne dyrekcja przystąpi do wytypowania preferowanego wariantu i uzyskania decyzji środowiskowych. Planowany termin realizacji inwestycji to lata 2023-2026.

Komentarze