W Lany Poniedziałek pilska Polonia podejmie Orła Łódź w ramach drugiej kolejki Nice 1. Ligi Żużlowej. Po zwycięstwie w Rzeszowie z tamtejszą Stalą ekipa Tomasza Żentkowskiego liczy na pierwsze punkty w sezonie 2017 zdobyte przed własną publicznością.
W pierwszej serii gier obie ekipy punktowały. Zespół gości prowadzony przez Janusza Ślączkę pokonał na własnym terenie Argę Speedway Wandę Kraków 50:40. Najlepszym zawodnikiem Orłów okazał się Rohan Tungate, który zainkasował dwanaście punktów. 27-latek pod koniec poprzednich rozgrywek zaprezentował się z dobrej strony przy Bydgoskiej, przyczyniając się wówczas do wygranej przyjezdnych (50:40). Oprócz Australijczyka sporym zagrożeniem dla pilan będzie z pewnością nowy nabytek klubu z Łodzi - Aleksandr Łoktajew. Rosjanin świetnie wyglądał w przedsezonowych treningach punktowanych, a w starciu z małopolską drużyną zdobył solidne dziewięć oczek.
Przed pilską publicznością pojadą również doświadczeni Robert Miśkowiak oraz Hans Andersen. 37-letni Duńczyk i wieloletni uczestnik cyklu Grand Prix to lider zespołu ze stolicy województwa łódzkiego. Z kolei tego pierwszego fanom czarnego sportu z północnej Wielkopolski przedstawiać nie trzeba. 33-latek w latach 2000-2003 był bowiem zawodnikiem klubu znad Gwdy. Zarówno on, jak i Andersen mają coś do udowodnienia, bo w pierwszym meczu - choć zdobyli łącznie szesnaście punktów - zaprezentowali się poniżej oczekiwań.
Utrudnieniem dla szkoleniowca gości jest niedyspozycja Piotra Świderskiego. Ogranicza to pole manewru Ślączki, który musi postawić na znajdującego się w fatalnej dyspozycji Edwarda Mazura. Wychowanek Unii Tarnów zdobył w pojedynku ze swoją byłą drużyną tylko cztery oczka i był najsłabszy w szeregach Orła. W poprzedniej kampanii był jednak ważną postacią krakowskiej ekipy i udowodnił swoją wartość, więc w Łodzi po nieudanym starcie na pewno go nie skreślą.
Przewagą przyjezdnych w jutrzejszym spotkaniu może okazać się formacja młodzieżowa. W niej klub z grodu Staszica ma ogromne problemy. W delegacyjnym meczu w stolicy województwa podkarpackiego zarówno Paweł Staniszewski, jak i Kacper Grzegorczyk zaprezentowali się fatalnie, nie zdobywając łącznie ani jednego punktu. Z kolei juniorzy Orła wydają się być zdecydowanie bardziej pewni. Michał Piosicki oraz Arkadiusz Potoniec zapisali na swoje konta kolejno cztery i pięć oczek.
Pewniakami do występu są wszyscy seniorzy Polonii: Norbert Kościuch, Wadim Tarasienko, Adrian Cyfer oraz Tomasz Gapiński, który jeszcze w sezonie 2o16 zdobywał punkty dla Orła. Tomasz Żentkowski jest w komfortowej sytuacji jeśli chodzi o obsadę seniorów. Każdy z wymienionej czwórki zaliczył świetne zawody w rywalizacji z Żurawiami, zdobywając dwucyfrową liczbę oczek. Jedynym zmartwieniem menedżera polonistów jest kontuzja Michała Szczepaniaka. Gwiazda zespołu z północnej Wielkopolski znajduje się co prawda w awizowanym składzie, ale jego występ wciąż stoi pod znakiem zapytania. Jego miejsce może zająć Brady Kurtz. Australijczyk, który w zeszłym sezonie zadebiutował w Grand Prix, do tego solidnie wyglądając na zapleczu Ekstraligi, ma świetny sezon na wyspach, będąc rewelacją ligi.
Polonia z pewnością będzie chciała zrewanżować się gościom. W poprzednich rozgrywkach pilanie dwukrotnie ulegli Orłom. Początek spotkania już jutro o 12:30 na stadionie przy ulicy Bydgoskiej. Transmisja na Eleven Sports.
Awizowane składy:
Orzeł Łódź:
 1. Hans Andersen
 2. Edward Mazur
 3. Rohan Tungate
 4. Aleksander Łoktajew
 5. Robert Miśkowiak
 6. Michał Piosicki
Euro Finannce Polonia Piła:
 9. Adrian Cyfer
 10. Michał Szczepaniak
 11. Norbert Kościuch
 12. Wadim Tarasienko
 13. Tomasz Gapiński
 14. Kacper Grzegorczyk
 15. Paweł Staniszewski
                                    
                                                
                                                
Komentarze