Zamkną poczekalnię PKP przez wandali?

Zamkną poczekalnię PKP przez wandali?

Poczekalnia trzcianeckiego dworca PKP notorycznie jest dewastowana. Burmistrz zapowiada więc, że jeśli akty wandalizmu się nie skończą to będzie ona zamknięta, a podróżujący będą zmuszeni czekać na pociągi pod gołym niebem.

Burmistrz zapowiada też, że policja i straż miejska częściej będą zaglądać na dworzec. - Ponieważ nam zależy na tym, aby ta poczekalnia funkcjonowała, bo pociągów teraz trochę więcej jeździ przez Trzciankę niż dwa lata temu i będziemy się starali monitorować to co się dzieje w poczekalni. Budynek ma być wewnątrz odświeżony i nie chcemy, by był dalej dewastowany - wyjaśnia Krzysztof Czarnecki, burmistrz Trzcianki.



A te zniszczenia widać gołym okiem. Jeszcze dwa lata temu trzcianecki dworzec był zamknięty. Na prośbę mieszkańców i władz miasta, PKP które są właścicielem budynku, udostępniły zamkniętą poczekalnie. Dziś to pomieszczenie wygląda tak... Choć niecenzuralne napisy i rysunki zostają szybko zamalowywane, po chwili pojawiają się kolejne. W planach jest gruntowne odświeżeni pomieszczenia, ale jeśli akty wandalizmu nadal będą miały miejsce, to do remontu nie dojdzie. I co gorsze dla podróżnych, poczekalnia zostanie znowu zamknięta.

Komentarze