Dość nietypowe, jak na tę porę roku, zdarzenie w Krajence. W sobotę wieczorem w jednym z budynków wielorodzinnych przy ul. Toruńskiej wybuchł piec.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że właściciel jednego z mieszkań w czterorodzinnym budynku rozpalił w piecu, a później zostawił go bez nadzoru. Po jakimś czasie piec znajdujący się w piwnicy rozerwało ciśnienie.
Choć „krajobraz” po wybuchu wyglądał dość poważnie: z okien w piwnicy wyleciały szyby, a na kilku ścianach powstały pęknięcia, to na szczęście nic nikomu się nie stało.
Wygląda też na to, że wybuch nie uszkodził konstrukcji budynku. To potwierdzi jednak jeszcze inspektor nadzoru budowlanego.
Komentarze