Jak wyglądało lanie Gadzinowskiego?

Jak wyglądało lanie Gadzinowskiego?

Akcja Ice Bucket Challenge zatacza coraz szersze kręgi. Kiedy woda ze strażackich sikawek zalała prezydenta Piły Piotra Głowskiego, który nominował m.in. Rafała Fonferka – Szucę, dyrektora Szpitala Specjalistycznego w Pile, spodziewaliśmy, że wkrótce ktoś z TV Asta zostanie wyzwany na pojedynek z własnym charakterem. Nie sądziliśmy jednak, że tak szybko.

Dyrektor Fonferek-Szuca nominował do IBC Piotra Gadzinowskiego, szefa publicystyki TV Asta. Jak redaktor Gadzinowski zareagował na wyzwanie?

- Z mieszanymi uczuciami, ponieważ samą akcję rozumiem jako próbę uzmysłowienia osobom publicznym, że powinny mieć dystans do siebie i pokorę wobec otaczającego ich świata. I że poza nimi samymi są również inne, bardzo ważne sprawy wokół. Z biegiem czasu akcja zaczęła przybierać kuriozalne i celebryckie kształty. Jak widać na przykładzie Piły i chłopców, którzy skaczą z mostu - również niebezpieczne. Niemniej przyjąłem wyzwanie, bo traktuję ten akt, jako kubeł zimnej wody, która ma utrwalić we mnie przekonanie, jaką misję niesie ze sobą zawód dziennikarza. I że pierwszym i podstawowym punktem naszej misji jest pomoc potrzebującym i chorym.

*

A jak wyglądało zlanie Piotra Gadzinowskiego? Zobaczcie...

Odpowiadamy na pytanie internautów. Piotr Gadzinowski wczoraj, jeszcze przed wielkim laniem, wpłacił pieniądze na fundację, na rzecz której rozpoczęto akcję.

Galeria

Jak wyglądało lanie Gadzinowskiego?

Komentarze