Tłok na Gordalinie. Na rejs trzeba czekać w kolejce

Tłok na Gordalinie. Na rejs trzeba czekać w kolejce

Popularność tramwaju wodnego przeszła oczekiwania. Aby dostać się na pokład, trzeba czekać nawet ponad godzinę.

W okresie letnim Gordalina pływa każdego dnia, a nie tylko w weekendy. Rejsy rozpoczyna o godzinie 15, a w sobotę, niedzielę i święta o godzinie 13. Tramwaj startuje z przystani na Wyspie (okolice baru Wyspiarz) i pływa bądź trasą dłuższą (na Zieloną Dolinę), bądź krótszą (pod most Zygmunta Starego).

Szkopuł jest tylko taki, że na rejsy trzeba czekać. Jedno „kółeczko” zajmuje tramwajowi średnio godzinę czasu, a na pokład wchodzi tylko 12 osób. Pozostali chętni muszą czekać. Bywa, że kolejki ustawiają się z wyprzedzeniem nawet do dwóch godzin.

Pasażerów zapewne przyciąga cena. Bilet kosztuje tyle samo, co w komunikacji miejskiej (2,70 zł) – obowiązują też te same ulgi, co oznacza, że dzieci i emeryci pływają z 50-procentową zniżką, a inwalidzi i osoby które ukończyły 70. rok życia nawet za darmo.

I to właśnie tym ostatnim ta darmowa forma letniej rozrywki szczególnie przypadła ponoć do gustu.
Jeśli chcecie uniknąć kolejek, radzimy, by wybierać późniejsze kursy. Tramwaj pływa aż do godziny 20.

Komentarze

Zobacz także

Nie znaleziono żadnych artykułów.