Blisko 3 promile alkoholu w organizmie miał obywatel Gruzji, który kierując osobówką doprowadził do zderzenia czołowego z drugim pojazdem. Okazało się, że to nie pierwsze przestępstwo którego się dopuścił. Sąd aresztował go na trzy miesiące. Będzie również musiał opuścić Polskę.
Na trasie Kleszczyna - Skic w piątek popołudniu doszło do groźnie wyglądającej kolizji. Złotowscy policjanci otrzymali zgłoszenie o zderzeniu się dwóch samochodów osobowych. Jeden z pojazdów dachował, a drugi stoi unieruchomiony na drodze. - Funkcjonariusze którzy przybyli na miejsce przejęli od świadków siedzącego za kierownicą Opla mężczyznę, który po uderzeniu w prawidłowo jadący pojazd, próbował oddalić się z miejsca zdarzenia - relacjonuje rzecznik prasowy złotowskiej policji asp. Damian Pachuc.
Jak się okazało sprawcą kolizji był 31-letni obywatel Gruzji. Był nietrzeźwy. Pierwsze badanie wykazało, że miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Policjanci sprawdzili dane sprawcy. Okazała się, że ma zabrane prawo jazdy i zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Wszystko to z powodu wcześniejszej jazdy po pijanemu. Miał również wydaną decyzję o opuszczeniu Polski i zakazu wjazdu do strefy Schengen.
- Nietrzeźwy kierowca noc spędził w policyjnym pomieszczeniu dla osób zatrzymanych, a po wytrzeźwieniu usłyszał pierwsze zarzuty. W związku z tym, że było to kolejne przestępstwo którego dopuścił się na terenie Polski, śledczy wraz z prokuratorem, wnioskowali o zastosowanie najsurowszego środka zapobiegawczego. Na podstawie zebranych materiałów sędzia przychylił się do złożonego wniosku i wydał decyzję o tymczasowym aresztowaniu obcokrajowca. Nie uchyli się on również od wydanej wcześniej decyzji o nakazie opuszczenia kraju - dodaje asp. Damian Pachuc
Na szczęście nikt w kolizji między Kleszczyną a Skicem nie ucierpiał.
fot. archiwum
Komentarze