Punkt gastronomiczny nad jeziorem Piaszczystym do zburzenia

Punkt gastronomiczny nad jeziorem Piaszczystym do zburzenia
Ani największe, ani najładniejsze za to ważne dla wielu pilan. Ośrodek nad Jeziorem Piaszczyste czeka na porządny remont. Póki co, ma zniknąć ostatni punkt gastronomiczny w tym miejscu.  

Przez niektórych nazywane także jeziorem piaskowym albo potocznie piachami ma swoich zagorzałych zwolenników. Szczególnie mieszkańcy osiedla Górnego w sezonie letnim chętnie spędzają czas nad małym, ale całkiem czystym jeziorem. Niestety samo jezioro, podobnie jak i wiele w regionie, ma problem z obniżającym się poziomem wody. I kto wie czy wraz ze znikającą wodą nie zniknie też dostępna tam od lat mała gastronomia. Chociaż władze MOSiR-u uspakajają.  

- Jest koncepcja i to od wielu lat. Przewidujemy małą gastronomię, ale póki co jak nie ma zmiany planu, jak nie mamy zgody od lasów, to my nic na tym ośrodku nie możemy zrobić - tłumaczy Dariusz Kubicki, dyrektor MOSIR Piła. 

Bo obecna zabudowa to, z prawnego punku widzenia, tzw. samowola budowlana. Obiekt powstał ponad 20 lat temu bez formalnych umów i jego usankcjonowanie jest obecnie niemożliwe. Potrzebna jest zmiana zagospodarowania terenu, ale sam teren należy do Lasów Państwowych. I tu trzeba liczyć na dobrą wolę leśników, że w procesie zmian wykażą się chęcią współpracy. Obecna skomplikowana prawnie sytuacja Piachów generuje też dodatkowe koszty. Roczny wydatek z tytułu wynajmu toalet to 30 tys. zł.   
 
Już po publikacji materiału otrzymaliśmy następującą informację od rzecznika prasowego Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Pile Rafała Cieślaka. Prezentujemy ją w całości poniżej.

"Szanowni Państwo,
W związku z zainteresowaniem mediów sytuacją dotyczącą ośrodka nad Jeziorem Piaszczystym, chciałbym zwrócić uwagę na kilka kluczowych kwestii dotyczących działki ewidencyjnej nr 8/2 w obrębie ewidencyjnym

0024 Piła.

Pragniemy poinformować, że na wspomnianym obszarze doszło do nielegalnego wyłączenia gruntów leśnych z produkcji leśnej, które są własnością Miasta Piła, a nie Skarbu Państwa w zarządzie PGL Lasy Państwowe. Aktualnie grunty te użytkowane są przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji (MOSiR).
W związku z powyższym, Dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych (RDLP) w Pile jest zobowiązany do prowadzenia postępowania administracyjnego, które zostało wszczęte na podstawie zgłoszenia od Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Nieprawidłowości na tym terenie zostały ujawnione przez Marszałka Województwa Wielkopolskiego w trakcie procedowania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.

Niestety, w toku prowadzonego postępowania napotkaliśmy przeszkody, które wynikają z zaniedbań dokonanych na przełomie lat 2000-2001. Obowiązkiem Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Pile jest przestrzeganie obowiązujących przepisów prawa, co skutkuje koniecznością zakończenia postępowania zgodnie z regulacjami. Nie jest naszą rolą usankcjonowanie nielegalnej zabudowy. Dodatkowo podkreślam, że postępowanie to dotyczy gruntów, a nie budynków.
Warto również zwrócić uwagę, że zgoda na budowę obiektu, o której wspominał Pan Dariusz Kubicki, została wydana przez właściwe urzędy na gruncie leśnym, będącym własnością Miasta Piła, co narusza przepisy prawa.

Chciałbym jednak podkreślić, że Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Pile wykazuje wolę współpracy oraz pełne zrozumienie potrzeb społecznych. Wyraziliśmy pozytywną opinię na temat zmiany przeznaczenia gruntów leśnych w sąsiedztwie Jeziora Piaszczystego na cele sportowe i rekreacyjne, co zostało zaakceptowane przez Ministra Klimatu i Środowiska.

Rozumiemy, jak ważny jest ten ośrodek dla lokalnej społeczności, i zapewniam, że dołożymy wszelkich starań, aby znaleźć najlepsze rozwiązanie w tej skomplikowanej sytuacji."

Komentarze