Niemal godzinę chce spędzić zanurzony w lodowatej wodzie, w dodatku na pokładzie samolotu. Łukasz Szpunar będzie bił rekord Guinnessa na pilskim lotnisku.
- Do 50 roku życia chcę zrobić 50 rekordów Guinnessa - mówi Łukasz Szpunar, którego poznaliśmy, gdy w samych szortach zimą biegł przez Polską. Pisaliśmy o tym TU.
Mężczyzna chce pobić rekord Guinnessa na najdłuższy czas spędzony w lodowatej wodzie. Będzie całkowicie zanurzony w specjalnej skrzyni i będzie oddychał przez rurkę. By pobić rekord musi wytrzymać 50 minut i 4 sekundy. W ten sposób chce też zbierać pieniądze na Hospicyjny Dom Aniołków w gminie Zaleszany.
ABY WESPRZEĆ DZIECIĘCE HOSPICJUM WYSTARCZY KLIKNĄĆ TU
Rekord chce pobić na pokładzie samolotu na wysokości 3 tys. metrów. Wszyscy, którzy zdecydują się dopingować rekordzistę, będą mogli oglądać transmisję z samolotu na telebimie. Próba bicia rekordu już w najbliższą sobotę o godz. 15.00 na lotnisku w Pile.
Łukasz Szpunar przebiegł 504 km w szortach w zimie od Złotego Stoku do Mielna. Jest ekstremalnym morsem, a jego wyzwania są powiązane zawsze ze sportem i zimnem. Tak powitała go Piła, gdy biegł przez Polskę i zbierał pieniądze na dziecięce hospicjum.
Komentarze