Osoby niepełnosprawne korzystają z mieszkań chronionych w Złotowie. Część lokali znajduje się w starszym budownictwie. Te zostały specjalnie przystosowane. A część w powstających od podstaw blokach.
Pan Leszek jeździ na wózku inwalidzkim. Wcześniej mieszkał w domu, w którym miał problem z poruszaniem się.
- Miałem mieszkanie na Obrońców Warszawy. Trudno było z wjazdem, łazienka nie przystosowana - mówi Leszek Mieszczańczyk.
Teraz jego sytuacja się zmieniła. Zamieszkał przy Placu Kościuszki. Co prawda w kamienicy, ale w mieszkaniu specjalnie przystosowanym do jego potrzeb.
- To są z reguły znaczące inwestycje, bo to kosztowniejsze rozwiązania. Ale skupiamy się dostosować lokale. Żebyśmy takie warunki mogli zaproponować - twierdzi Adam Pulit, burmistrz Złotowa.
Przestronny pokój, duża łazienka z prysznicem, a także specjalne uchwyty do podtrzymywania w ścianach przy umywalce. To wszystko sprawia, że panu Leszkowi łatwiej się poruszać i bezpieczniej korzystać z łazienki.
W Złotowie osoby niepełnosprawne mogą również korzystać z mieszkań w nowym budownictwie. Konkretnie przy ulicy Polnej w budynku oddanym do użytku w ubiegłym roku. Dwa mieszkania na parterze są przystosowanie do potrzeb osób niepełnosprawnych. Jedno z nich zajmuje Mirosław Niedźwiecki. Ma problem z poruszaniem się. Przedtem z żoną mieszkali na trzecim piętrze. Aby wejść do mieszkania musiał wcześniej pokonać 60 schodów. Teraz jego los się odmienił.
W Złotowie osoby niepełnosprawne mogą również korzystać z mieszkań w nowym budownictwie. Konkretnie przy ulicy Polnej w budynku oddanym do użytku w ubiegłym roku. Dwa mieszkania na parterze są przystosowanie do potrzeb osób niepełnosprawnych. Jedno z nich zajmuje Mirosław Niedźwiecki. Ma problem z poruszaniem się. Przedtem z żoną mieszkali na trzecim piętrze. Aby wejść do mieszkania musiał wcześniej pokonać 60 schodów. Teraz jego los się odmienił.
- Jest tylko 10. Oczywiście nie ma progów, gdzie to dla mnie jest bardzo ważne i szerzej jest. I jest lepsza swoboda ruchu - mówi Mirosław Niedźwiecki.
Jolanta Malinowska opiekuje się swoim niepełnosprawnym synem. Tymoteusz jest obłożnie chory. Wcześniej mieszkali przy ulicy Szpitalnej.
- Był problem z elewacją, ponieważ była wilgoć na ścianach i ciężko było dogrzać mieszkanie - wspomina Jolanta Malinowska.
Teraz po przeprowadzce na Polną pani Jolanta ma ułatwioną opiekę nad synem. Przede wszystkim nowe mieszkanie jest przestronne i nie ma już problemów z ogrzewaniem. Do tego lokal został wyposażony w specjalny schodołaz na wózek inwalidzki dla Tymoteusza. Takich osób potrzebujących jest w Złotowie więcej. Obecnie trwają przygotowania do budowy kolejnego bloku z mieszkaniami przystosowanymi do potrzeb osób niepełnosprawnych na ulicy Dwór Złotowski. Robotnicy wejdą na plac budowy w przyszłym roku.
Komentarze