– Jest to moment, kiedy rodziny mogą się spotkać, mogą wspólnie spędzić czas ze swoimi pociechami, ze swoimi dziećmi. Załogi, które jadą otrzymują mapkę. Tak jak bieg czy jechanie jak radioorientację. Na mapce znajduje się w tym roku 13 punktów i do tych 13 punktów trzeba dojechać i wykonać te zadania. Na tych zadaniach uczestnicy otrzymują punkty. Nie spieszymy się, jedziemy przepisowo, bo to nie jest rajd na czas –
mówi Justyna Monicka, organizatorka rajdu.
Zadania, które wykonywali uczestnicy były zróżnicowane. Były konkurencje sprawnościowe, od kierowców wymagało się precyzyjnego parkowania. Nie zabrakło sprawdzenia wiedzy na temat przepisów ruchu drogowego. Były również zadania na ...dykcję. Uczestnicy wspomogli charytatywnie Stasia, który zbiera na operację, a także Pawła, który zbiera pieniądze na rehabilitację.
Komentarze