Jeziora polodowcowe, lasy i najwyższe wzniesienie Pojezierza Wielkopolskiego – Gontyniec. To wszystko można znaleźć w okolicach Chodzieży. O “Chodzieskiej Szwajcarii” rozmawiali mieszkańcy i prelegenci podczas specjalnie zorganizowanej konferencji turystycznej.
Chodzież znana jest z licznych szlaków turystycznych. Najpiękniejszy z nich prowadzi przez malowniczą Papiernię na Gontyniec. Miasto połączone jest natomiast siecią ścieżek rowerowych. Miejsce i spokój znajdą tutaj także wędkarze. Jednak nie wszyscy mieszkańcy zdają sobie sprawę z walorów turystycznych tego miejsca.
- Osoba w wieku siedemdziesięciu paru lat, dwa lata temu była pierwszy raz z nami na Gontyńcu. Osoba światowa. Narzeka, że w Hiszpanii w hotelu nie działa klimatyzacja, a Gontyńca nie widziała - mówi Eugeniusz Gubrewicz, prezes PTTK w Chodzieży.
Ciekawą ofertę dla turystów i mieszkańców regionu mają instytucje kultury. Miejska Biblioteka Publiczna oferuje questy. To coraz bardziej popularne terenowe gry miejskie. Uczestnicy zabawy rozwiązując zagadki poznają historię Chodzieży.
- To jest taka dodatkowa gra miejska, dodatkowy pozytywny zapełniacz czasu tego turysty. Dzięki temu turysta może sobie spędzić 2,3,4 godziny poznając region - zapewnia Tadeusz Matraszek z Miejskiej Biblioteki Publicznej w Chodzieży.
Mimo wielu walorów turystycznych, problemem wciąż jest baza noclegowa. A raczej jej brak.
- W przypadku odwiedzin większej ilości gości musimy też myśleć o infrastrukturze turystycznej związanej z hotelami, restauracjami i polami kempingowymi oraz namiotowymi, których w tej chwili w chodzieskiej bazie trochę brakuje - przyznaje Mariusz Witczuk, wicestarosta chodzieski.
Dodatkowym magnesem dla turystów będzie wieża widokowa na Gontyńcu. Powinna zostać oddana już za kilka miesięcy. Z wieży rozciągać się będzie widok panoramę malowniczej doliny Noteci.
Komentarze