Podczas odpustu diecezjalnego mszę świętą odprawi abp Stanisław Gądecki. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski nałoży nowe korony wotywne figurce Marii i Jezusa.
- Nie będzie to koronacja. Ta miała miejsce w roku 1988. Wtedy koronami papieskimi pietę ukoronował ówczesny prymas Polski kard. Józef Glemp. Nowe korony będą dodane z okazji obchodzonego w tym roku jubileuszu 50-lecia diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej - tłumaczy ks. Wojciech Parfianowicz, rzecznik Kurii Biskupiej w Koszalinie.
Korony wykonał znany gdański artysta Mariusz Drapikowski. Głównym ich budulcem jest bursztyn. Surowiec na elementy złote został pozyskany z wotów, które wierni składali przez wieki w sanktuarium.
- Wzorem widocznym na pierwszy rzut oka jest lilia andegaweńska, symbol Matki Bożej. Tego typu lilie obecne są także na płaszczu ikony jasnogórskiej. W koronie Matki zostały użyte kamienie szlachetne szafiry - barwy błękitnej - jest to kolor maryjny. W koronie Syna widoczne są rubiny - ich czerwona barwa nawiązuje do męki Chrystusa. W koronę Matki jest wkomponowany kamień z betlejemskiej groty narodzenia (odniesienie do macierzyństwa Maryi), a w koronę Syna - z bazyliki Grobu Pańskiego (odniesienie do śmierci Jezusa). W cierniach oplatających korony widoczne są kwitnące kwiaty - to znak zmartwychwstania - informuje artysta Mariusz Drapikowski.
XV-wieczna rzeźba Marii ze zmarłym Jezusem na kolanach słynie wśród wiernych z cudów. Pieta w 1660 roku otrzymała korony z pozłacanego srebra - są to najstarsze korony wotywne w Polsce. Później w 1988 ówczesny kardynał Józef Glemp w imieniu papieża Jana Pawła II dokonał uroczystej koronacji Piety. Te bursztynowe są trzecią parą jaką na głowach będą nosić Maria i Jezus ze skrzatuskiej bazyliki.
fot. Kuria Biskupia w Koszalinie
Komentarze