Kim była Anchen i kto opłakiwał jej przedwczesną śmierć?

Krzyż z grobu Anny Marii Hartwig znaleziono w lesie pod Trzcianką. Wkrótce będzie go można obejrzeć w Muzeum Ziemi Nadnoteckiej w Trzciance.

- W muzeum wykonaliśmy wstępne oczyszczanie. Następnie przy pomocy kredy i węgla drzewnego wypełniliśmy zatarte napisy na tyle, żeby stały się one czytelne. Po czym odczytaliśmy poszczególne słowa i tłumacz języka niemieckiego przetłumaczył nam tekst tych inskrypcji - mówi Katarzyna Alagierska, archeolog w Muzeum Ziemi Nadnoteckiej w Trzciance. 



„Wcześnie bezlistna umarła róża, 
którą złamał zimną ręką anioł śmierci. 
Śpij w zimnych objęciach ziemi, kochana Anchen. 
Żegnaj do dnia zmartwychwstania.” 

Tak brzmią słowa wyryte na ramionach krzyża. Z jego drugiej strony nazwisko: Anne Marie Hartwig oraz daty narodzin i śmierci. W miejscu znalezienia krzyża nigdy nie było cmentarza. Krzyż został tam podrzucony.

Do tej pory nie udało się ustalić kim była 30-latka, ani gdzie jest jej grób. Krzyż wzbogaci wystawę poświęconą pozostałościom po ewangelickich cmentarzach w okolicy Trzcianki.