10 tys. złotych kary otrzymał mieszkaniec Złotowa za otwarcie pod koniec stycznia swojej pizzerii. Mężczyzna zamierza walczyć na sali sądowej o anulowanie mandatu wystawionego przez złotowski sanepid.
- Dziś taką decyzję wydaliśmy za to, że w czasie pandemii pomimo zakazu właściciel otworzył lokal. W trakcie kontroli reżim sanitarny był zachowany, tzn. klienci wchodzili w maseczkach i zachowane były odległości pomiędzy klientami - potwierdza Halina Godlewska, dyrektor Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Złotowie.
Przypomnijmy:
pod koniec stycznia Arkadiusz Janczewski postanowił otworzyć swoją pizzerię w Złotowie. Twierdził, że zamykanie gastronomii jest nieprawne, a skoro nie otrzymał od rządu żadnej pomocy finansowej, postanowił wrócić do prowadzenia działalności. To miał być też protest przeciwko mrożeniu gospodarki. Swoją decyzję o otwarciu lokalu ogłosił w mediach społecznościowych. Wraz z klientami w pizzerii "Neapoli" zjawiła się policja i sanepid.
Właściciel lokalu dziś otrzymał decyzję administracyjną na mocy której został nałożony na niego mandat w wysokości 10 tys. zł. Przedsiębiorca nie zamierza płacić. O swoje racje będzie walczyć w sądzie - zapowiedział na swoim Facebooku.
Komentarze