Niebezpieczny wypadek z udziałem TIR-a w Chodzieży. Doszło do niego na DK-11 w nocy z soboty na niedzielę.
Na wzniesieniu drogi krajowej nr 11, ciągnik siodłowy z naczepą zjeżdżając w dół zjechał na przeciwległy pas drogi, ściął betonowy słup energetyczny, wbił się w bariery ochronne i łamiąc się w pół zablokował jeden pas jezdni.
- Kierowca został poszkodowany, a pierwszej pomocy udzielił mu ratownik, który najechał na zdarzenie karetką transportową oraz okoliczni mieszkańcy. Na miejsce dojechały również radiowozy policji. Działania straży pożarnej w pierwszej kolejności polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz udzieleniu kwalifikowanej pierwszej pomocy poszkodowanemu (przytomnemu) kierowcy - relacjonuje mł. bryg. Leszek Naranowicz, rzecznik prasowy chodzieskich strażaków.
Zespół Ratownictwa Medycznego zabrał kierowcę do szpitala. Policja kierowała ruchem w sposób wahadłowy.
- Z uwagi na rozszczelnienie zbiornika z olejem napędowym dalsze działania polegały na zabezpieczeniu wycieku i przepompowaniu palnej substancji do pojemników zastępczych. Powstała plama olejowa została posypana sorbentem oraz piaskiem. Na teren działań przybyło pogotowie energetyczne, które przy pomocy własnego podnośnika odłączyło zwisające przewody, a następnie przy pomocy własnego dźwigu usunęło z chodnika powalony słup energetyczny. Przedstawiciele GDDKiA rozstawili znaki ostrzegawcze, a następnie zadysponowali swoje siły i środki w celu usunięcia zanieczyszczeń z drogi oraz zabezpieczyli uszkodzone barierki ochronne - dodaje strażak.
Ciężarówka z naczepą została odholowana przez pomoc drogową. Działania ratowników trwały blisko 5 godzin. Brały w nich udział 3 zastępy straży pożarnej (8 strażaków), policja, Państwowe Ratownictwo Medyczne, GDDKiA, pogotowie energetyczne, pomoc drogowa.
fot. mł. bryg. Leszek Naranowicz, mł. kpt. Paweł Felski
Komentarze