Stop kopciuchom. W Złotowie chcą zlikwidować część kotłów i kominów, które przyczyniają się do powstania smogu. Miasto stara się o rządowe dofinansowanie.
- To jest ogromne przedsięwzięcie. Kompleksowo podeszliśmy do tematu. Wytypowaliśmy wszystkie budynki stanowiące własność miasta, w których mamy problem, w którym jest ta kwestia (smogu) nie rozwiązana. Budynki o różnym standardzie. Docelowo w ramach tego projektu, chcemy jest wszystkie podłączyć do ciepła systemowego, gazowego, dokonać termomodernizacji
- przekonuje Adam Puilt, burmistrz Złotowa.
Wytypowane budynki znajdują się na ul. Domańskiego oraz al. Mickiewicza. Docelowo ma zostać zlikwidowanych 100 palenisk. Miasto złożyło w tym celu wniosek o dofinansowanie do rządowego funduszu inwestycji lokalnych, z którego stara się pozyskać ponad 1,6 mln złotych. W przypadku odrzucenia wniosku, władze miasta chcą likwidować kotły na własny koszt - w tej chwili na ten cel jest przeznaczonych 300 tysięcy złotych w budżecie na przyszły rok.
Komentarze