W poniedziałek ok. godz. 14.00 na osiedlu Górnym w Pile niedaleko sklepu Lidl biegał łoś. Zauważył go przejeżdżający obok członek zarządu województwa wielkopolskiego Jacek Bogusławski.
- Łoś na wewnętrzne obwodnicy Piły. Bądźcie ostrożni - taki wpis umieścił na jednym z portali społecznościowych Jacek Bogusławski. Zwierzę biegało przy ul. Koszalińskiej, nieopodal sklepu Lidl.
Łosie pojawiały się już w okolicznych lasach i przy drogach.
- Łoś to zwierzę niezwykle ciekawskie, niebojące się człowieka. Dlatego jeśli wyjdzie na drogę, to może na niej stać dosyć długo. Może się też dziwnie zachować w reakcji na światła samochodu. Mijając łosia trzeba więc zachować daleko idącą ostrożność - powiedział dr hab. Mirosław Ratkiewicz z Uniwersytetu w Białymstoku dla serwisu Polskiej Agencji Prasowej. Łosi w Polsce przybywa od roku 2001, kiedy zakazano ich odstrzału. Obecnie możemy mówić, że w Polsce jest ich od 8 do 10 tysięcy – powiedział rozmówca PAP.
Zdaniem naukowca nie należy obawiać się wzrostu populacji tego gatunku, lecz dostosować metody gospodarki leśnej do obecności łosia. Duża liczba łosi nie zaburza ekosystemów, a wręcz przeciwnie – wzmaga różnorodność biologiczną. Łosie mają duży wpływ na ekosystemy leśne - wyjadając pospolite gatunki roślin, umożliwiają wzrost tym, które nie mogłyby rosnąć wskutek konkurencji ze strony pospolitych gatunków roślin.
Komentarze