
- Przyczyn chorób drzew jest wiele. Jesteśmy w zabytkowym Parku Miejskim, a więc wiek tego drzewostanu to jest pierwsza podstawowa sprawa. Druga to warunki atmosferyczne. Jeszcze dwa lata temu mieliśmy dość obfite opady deszczu kolejne lata to z kolei posucha w tym zakresie, systemy korzeniowe tych drzew zaczęły obumierać - tłumaczy Miron Tadych, dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni w Pile.
Tak jak w przypadku tych wiekowych świerków, których kilka czeka wycinka.
Po inwentaryzacji wiadomo, że w Parku Miejskim rośnie ponad 2 tysiące drzew i krzewów. Robotnicy wytną 56 z nich. Zgodę na to wydał regionalny konserwator przyrody, bazując na przygotowanej wcześniej analizie dendrologicznej.
Najstarsze drzewo przeznaczone pod topór liczy sobie ponad 110 lat. W ich miejsce zostaną posadzone nowe. Będą to głównie graby, buki i dęby.
Prace potrwają tydzień. Robotnicy muszą się spieszyć, aby zdążyć z wycinką przed rozpoczęciem okresu lęgowego ptaków. Podobny los czeka kilkanaście drzew przy ul. Podgórnej. Przez podmywanie tego terenu część drzew jest tam niestabilna.
Komentarze