Adam Szejnfeld – europoseł niewidziany publicznie od momentu rezygnacji ze startu w tegorocznych wyborach do europarlamentu pojawił się wczoraj w Pile. Choć o powodach rezygnacji z kandydowania do Parlamentu Europejskiego polityk mówić nie chciał to spotkał się m.in. z seniorami z Nadnoteckiego UTW.
- Nie chciałbym i to już zapowiadałem wcześniej niejednokrotnie państwu, tego komentować przed wyborami i chciałbym żeby tak zostało. Wspieram Koalicję Europejską. Nie tylko trzymam kciuki ale i czynnie wspieram. Chcę aby ona osiągnęła jak najlepszy wynik, wręcz sukces i mam nadzieję, że za dwa tygodnie tak się stanie - zapewnia Adam Szejnfeld, europoseł.
Poseł ziemi pilskiej miał być "jedynką" Koalicji Obywatelskiej w Wielkopolsce. Ostatecznie dostał dziesiąte, czyli ostatnie miejsce. Po jego rezygnacji "dziesiątka" przypadła posłowi Jakubowi Rutnickiemu.
Choć Adam Szejnfeld powodów rezygnacji komentować nie chce, to jak dodaje był jednym z najbardziej aktywnych Europosłów, mając 1040 wystąpień oraz inicjatyw parlamentarnych. Tym samym zajął on 1 miejsce w pytaniach parlamentarnych oraz w wystąpieniach dotyczących debat i głosowań w Parlamencie Europejskim, a także 2. w liczbie rezolucji.
Spotkanie z pilskimi seniorami z Nadnoteckiego UTW oraz młodzieżą dotyczyło 15-lecia Polski w UE oraz 20-lecia w NATO.
Komentarze